Drogi powiatowe

Ciekawe kto ma sprzątać obornik i gnojowicę z tych dróg, chyba nie krasnoludki. Czy trzeba aż tak brudzić?

przeciez nasi umieja tylko tam gdzie buduja pokazywac sie

Gospodarskich wizyt aż nadto. Tu fotka, tam herbatka, a tam wywiadzik. Akurat tego to nie brakuje. W pozostałym zakresie masz rację.

Drogi powiatowe są sprzątane również, ale torby z MC Donalda i opakowania wyrastają w rowach szybciej niż grzyby po deszczu.....

Jestem kierowcą zawodowym jak przejeżdżam przez Grajewo to najbardziej brudne miasto,już na wioskach czyściej w obejściach niż w tym mieście.

To jest efekt dobrego wychowania.

Nie tam jest czysto, gdzie wszyscy sprzątają, a tam gdzie nikt nie śmieci

To weź się do pracy i nie śmieć

A łaciate drogi do Szczuczyna, lub do Rajgrodu ?

Szkoda, że w Polsce np. osoby pobierające zasiłki i inne świadczenia z pieniędzy podatników w żaden sposób nie można zobligować choćby do prac porządkowych w/w temacie.

Rowerzysto, te puszki, butelki i torby czy reklamówki często z zawartością, same się tam nie nazbierały. Może napisz post o tym, żeby korzystający z dróg nie traktoktowali tych miejsc jak wysypiska śmieci. Chcemy mieć czysto ? Nie śmiemy. I będzie czysto.

Jak juz piszecie o czystosci drog,serce mi sie kraje jak przejezdzam przez Flesze gm.Grajewo nie dawno powstala nowa droga,a przejechac nie mozna,tyle na niej blota ,kto za to odpowiada i jak mozna tych ludzi do odpowiedzialnosci pociagnac,czlowieku masz traktor ,to nie mysl ze droga to tez pole orne

Przy drodze do swojej miejscowości zauważyłem powtarzalne zjawisko. Śmieci dziwnie szybko przybywa, i to w hurtowych ilościach, w niedzielne popołudnia, gdy z Mazur wracają Białostoczanie, Warszawiacy, ...

Pobocza dróg powiatowych są sprzątane najmniej 2 razy na pół roku. Ale czemu nikt niema.pretensji do tych brudasów którzy wyżucają śmieci. Reszki obierków w workach, opony, kawałki maszyn. Rolnicy gnojem zabrudzą drogi to nikt nie widzi. Najlepiej innych oceniać, zarządców, najłatwiej i najprościej. Byłem świadkiem jak w tym roku pełna ciężarówka śmieci była zebrana na drodze do Białaszewa. Rolnicy nawet kamienie do rowów wrzucają a obsługującym maszyny przy koszenie poboczy ulegają awarii. Ale polak nauczony ze jeden syfi a drógi ma po nim posprzątać. Jakby wam nie zrobił to I tak nie dogodzi.

W mojej wsi przebiega droga powiatowa i jest ok. nie wiem skąd te zarzuty. Też tak myślę jak poprzednicy, że to wszystko zależy od użytkowników.

Wiocha musi być wiochą i koniec.

Wczoraj przejezdzalam przez wies Flesze, malo nie wpadlam w poslizg tyle blota,mam nowy samochod, a po jezdzie po nowej drodze ubloconej trzeba go zawsze myc,kto odda mi pieniadze

Droga do Sojczyna zarzucana jest śmieciami przez brudasów ktorzy jedzą gotowe jedzenie, pija piwo a smieci rzucaja tam gdzie stoją. Ta droga nie jest sprzątana a jedynie koszone jest pobocze razem z puszkami i butelkami.

Do rolnik w całym powieceie drogi wszystkie były sprzątane i na sojczynie też Tyle że efekt tej pracy jest krótkotrwały bo parę dni i znów to samo. Co do drogi na flesze to nowa droga a rolnicy już zasyfili i najlepiej czekać aż inny po nich posprzątają.

Czy mozna cos z tym zrobic ,to jest droga dla wszystkich ludzi,gdzie mozna zglosic to !!!!!! zeby rolnicy z Flesze zaczeli dbac I nie wywozic blota na publiczna droge,bo tak nie moze byc,zaraz zacznie sie Zima I wypadki przez rolnikow beda na drodze bo to jest mokea ziemia